czwartek, 6 stycznia 2011

Californication is baaaaaack!!

Hank Moody powraca wraz z 4 sezonem!! Nie mogłam się doczekać 9 stycznia, choć spodziewałam się, że kolejny sezon będzie naciągany i już nie tak fajny. Miłą niespodzianką okazał się fakt, że 2 odcinki wypłynęły do sieci kilka dni przed premierą pierwszego ;) Oczywiście obejrzałam je z zapartym tchem, niestety nie wydaje mi się, aby moje sceptyczne nastawienie do kolejnego sezonu było niesłuszne. Nie porwali mnie nowi bohaterowie. Pomysł na kontynuację wydaje mi się fajny, Hank, Charlie i Marcy jak zwykle niezawodni, jednak NA RAZIE mój entuzjazm oklapł. Zobaczymy co będzie dalej! Mam wrażenie, że nic nie pobije mojego ulubionego drugiego sezonu, jednak jak mam do wyboru trochę gorszy 4 sezon lub brak kontynuacji trzeciego, wybieram jednak opcję pierwszą, bo bez Hanka źle mi ;)

Niby mam nowy aparat, ale nie mam fotografa (przynajmniej tak często jak bym chciała). Nie znoszę zdjęć z samowyzwalacza, jeszcze na dodatek w domu, na tle wciąż tej samej szafy (a brak u mnie w domu lepszych miejsc, no może jeszcze jedno, ewentualnie). Z czasem może uda mi się coś w tym temacie polepszyć, a tymczasem niech będzie jak jest. Obiecałam sobie wrzucać częstsze posty, więc dzielę się tym co mam. 

Zdjęcia z drugiego dnia świąt, przed wizytą u rodziny. Spódniczka ma już swoje lata, kiedyś ją uwielbiałam, teraz mam mieszane uczucia. Jednak przed dobre 2 lata nie byłam w stanie jej nosić przez cholerne, zyskane nieopatrznie kilogramy, więc w święta, w ramach cieszenia się, że mój tyłek się w nią mieści, założyłam! Bluzka pojawia się na blogu już 3 raz, bo niestety jest moją obecną miłością. Już zaczyna mi się nudzić, bo noszę ją co kilka dni od listopada. Chyba czas na odmianę, ale jeszcze się załapała :) Dopiero po zrobieniu pierwszych zdjęć zauważyłam, że na szyi coś goło.

 
  
 

Spódniczka - sh
Bluzka - H&M
Rajstopy - prezent od Gwiazdora
Naszyjnik - sklep osiedlowy

Zapewne bardzo wam brakuje na powyższych zdjęciach mojego uśmiechu (dziękuję za wszystkie miłe słowa na jego temat), więc gratisowo zdjęcia z dzisiejszej wizyty mojej kuzynki. Ania mieszka w Holandii, widzimy się bardzo rzadko, raz na kilka lat. Dziś poznałam także jej chłopaka, który jest przemiły. Generalnie wizyta wprawiła mnie w bardzo dobry nastrój, co w ostatnim czasie jest na wagę złota!

Tak, bluzka znów ta sama!! ;)
 

Rzadko chodzę do Croppa (i już żałuję!!), ale ostatnio spodobał mi się na koleżance płaszczyk właśnie stamtąd, więc poszłam. Niestety nie było płaszcza, ale za to kupiłam sobie takie oto kolczyki jak poniżej (bo uwielbiam ćwieki!), a poza tym spódniczkę, którą pokażę niebawem! W ogóle ostatnio nakupowałam sporo rzeczy, m.in. spodnie, które minimalnie widać powyżej. Jestem ze wszystkich bardzo zadowolona i na pewno pojawią się niedługo na blogu :)

13 komentarzy:

  1. Ze wstydem przyznaję że dość niechętnie "zaczęłam znajomość" z Hankiem - M. zaproponował mam kilka odcinków fajnego serialu choć oglądniemy... hmmm cóż może być ciekawego w serialu o facecie co tylko o D... myśli - jak zaczęłam nie mogłam przestać, a teraz z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki :) Równie wciągający jest Dexter ale nie każdemu się podoba

    OdpowiedzUsuń
  2. naszyjnik jest świetny;) a z powrotu się ciesze, bo niewatpliwie jestem fanką

    OdpowiedzUsuń
  3. super kolczyki! bardzo w Twoim stylu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. spódniczka mio się nie podoba, ale fajny naszyjnik

    OdpowiedzUsuń
  5. czerwone paznokcie!
    uwielbiam

    OdpowiedzUsuń
  6. świetne masz kolczyki ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. The tartan-like skirt is really cool!!
    xx

    Henar
    ...OH MY VOGUE!

    OdpowiedzUsuń
  8. Uiwlebiam te kolczyki,dlatego też sama mam aż dwie pary :D N wypadek gdyby się zgubiły ^^
    Naszyjnik też piękny!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. określenie, że Twój "entuzjazm oklapł" w stosunku to akurat tego serialu jest... urocze ;).

    bluzka jest piękna, więc np. mnie wcale się nie nudzi ^^

    i ja też żałuje, że moje zdjęcie są robione tylko w dwóch miejscach :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie było mnie chwilę tutaj, wiec zaglądam po dłuższej przerwie i się zastanawiam czy Ty to Ty? przerzuciłam kilka stron aby się upewnić. Bardzo podoba mi się Twój nowy styl, a może nawet stary ale ulepszony. Dużo ostatnich stylizacji trafionych w dziesiątkę jak na mój gust - z takim pazurem jak lubię. tak trzymaj! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za komentarz:)

Jeśli jesteś anonimowy - podpisz się!!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...