Witajcie, dziś przybywam z nietypowym postem. Mam nadzieję, że nie przeszkadza wam mała częstotliwość notek "szafiarskich" w ostatnim czasie. Mnie to zdecydowanie denerwuje, ale raz, że chcę dotrzeć do różnorodnego grona odbiorców, dwa, że nie ma kto mi robić zdjęć, a i to dałoby się przeskoczyć, gdyby nie brak mojej weny do ubierania. Humoru brak to i weny.
W każdym razie dzisiaj chciałabym wam zaprezentować moje niedawne "odkrycie", jakim są worki próżniowe. Kilka napełniłam już 1-2 miesiące temu, ale wczoraj pakowałam swoje letnie ubrania i postanowiłam zrobić dla was kilka zdjęć. Najpierw jednak mały element okolicznościowy. Nie obchodzę Halloween, ale nie mam też nic przeciwko temu "świętu". Kiedyś dostałam fajną, podświetlaną dynię i teraz stoi sobie u mnie na parapecie.
Do rzeczy jednak. Gdzie i kiedy usłyszałam o tych workach nie pamiętam, ale poszukałam któregoś dnia na allegro i za ok 40zł kupiliśmy 10 worków. Uważam, że cena jest bardzo przystępna. Moją opinię na ich temat napiszę na końcu.
To jest wełniana kołdra |
A to kołdra po spróżnowaniu, różnica ewidentna |
To większość moich letnich rzeczy, które zdecydowałam się spakować na zimę |
Leeeedwo weszły do worka. W zasadzie to kilka sztuk się nie zmieściło |
Różnica widoczna, choć nie spektakularna. Wszystko jednak jest spakowane w formie zwartej bryły, więc wygodne w przechowywaniu. |
MOJA OPINIA O WORKACH PRÓŻNIOWYCH
PLUSY
+ cena worków jest bardzo korzystna, jest też duży wybór rozmiarów
+ zdecydowana oszczędność miejsca w szafach! Spakowałyśmy z mamą kilka kołder i poduszek, śpiwory, koce, zasłony, kurtki i teraz to co było w tapczanie i kilku szafach na pawlaczu mieści się w niecałych 2.
+ naprawdę spektakularne efekty w przypadku kołder, poduszek puchowych, autentycznie dobre 75% redukcji objętości. Przy ubraniach czy np. kocach efekt jest mniejszy, bo w tych rzeczach nie ma tyle powietrza.
+ wystarczy rura od odkurzacza, by spróżniować worki
+ ochrona przed molami i kurzem gwarantowana
+ ochrona przed molami i kurzem gwarantowana
MINUSY
(w zasadzie uważam, że te minusy to nie są minusy, w tym sensie, że nie powinny nikogo odwieźć od zakupu)
- gdy wczoraj zajrzałam do worków spróżniowanych 1-2 miesiące temu kilka z nich wykazywało lekką obecność powietrza. Możliwe zatem, że albo są odrobinę nieszczelne, albo ja nieidealnie je zamknęłam i jest mały przeciek w zamku
- nie było instrukcji obsługi i chwilę zajęło mi rozgryzienie jak zrobić, żeby worki nie napełniały się powietrzem w tej krótkiej chwili między odłączeniem odkurzacza, a zamknięciem wylotu.
- worki po spróżniowaniu są twarde i przybierają nierównomierny kształt więc może być ciężko je poukładać w szafie
- dość ciężko się wkłada w nie rzeczy, bo wlot jest węższy niż całość
Cieszę się, że jutro Wszystkich Świętych. Zawsze jeździmy do Wrześni, do rodziny. Choć w ostatnich latach przybyło nam zmarłych, nadal ten dzień jest mimo wszystko miłym rodzinnym spotkaniem. Liczę na jakieś zdjęcia modowe, abym w końcu miała co pokazać!! Miłego dalszego ciągu długiego weekendu życzę!