Ostatnio pałam miłością do wszelkich bluzeczek z jakimś czymś: uroczymy falbankami, kwiatuszkami, koronkami, aplikacjami itd. Zwykłe basicowe bluzki trzymam tylko z rozsądku - wiem, że mogą się nieraz jeszcze przydać.
Przez mój dom, a właściwie szafy przeszedł tajfun. Wszędzie mam wory pełne ciuchów - te idą na wydanie, te na sprzedanie, te na pawlacz itd. Ktoś by powiedział, że sprzątanie szaf to mało ambitne zajęcie, ale powiem wam, że porządek (obojętnie gdzie) jest dla mnie bardzo ważny i wprowadza spokój do mojej duszy. Czuję się bardzo dumna i zadowolona, gdy patrzę na pustawe półki ;) Przejrzałam wszystkie ciuchy moje i mamy, surowym okiem oceniłam i pozbyłam się wielu.
Jak się domyślacie, wśród ogromu ubrań łatwo się pogubić. Kiedyś, dawno temu kupiłam sobie bluzkę, nie zdążyłam jej nawet założyć, a przepadła. Zapomniałam o niej na śmierć. Ależ się zdziwiłam, jak przeglądając parę dni temu najgłębsze zakamarki mamy szafy - znalazłam ją! W ramach przeprosin założyłam ją przy pierwszej nadarzającej się okazji, czyli dzisiaj.
Dzisiejszy strój należał do typowych, prostych zestawów. Wychodziłam tylko na pocztę i szybkie spotkanko. Gdy tylko nie idę do pracy, noszę duże kolczyki. Okrutnie znudziły mi się zwykłe wkrętki: kuleczki, kwiatki, gwiazdki, perełki - cokolwiek. Mam dość.
Jutrzejszy dzień zapowiada się wyśmienicie. Od rana kluczowe dla mojej przyszłości spotkanie, a wieczorem spotkanie u Alicji - doczekać się nie mogę!
ZAPRASZAM NA:
* mojego fejsbuka: KLIK
* mojego bloga o samorozwoju: KLIK
* wyprzedaż szafy: KLIK
Bluzeczka - sh
Spódniczka - Dunnes, sh
Sweterek - Atmosphere, sh
Bransolety, kolczyki - H&M
Butki - No name ("balerinki" na koturnie)
Zapomniałam uwiecznić na zdjęciu torebkę! Miałam TĄ SAMĄ CO TU
świetna bluzka :)
OdpowiedzUsuńale słodziutką masz koszulkę:)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz:) ja też bardzo lubie porządek, kiedy robiłam generalne przed jesienią to jak gdyby kamień spadł mi z serca i ile wolnego miejsca na nowe ciuchy:)
OdpowiedzUsuńśliczne :)
OdpowiedzUsuńpiękne marynarki idealne do jesiennych stylizacji, naprawde warto zajrzeć :)
Jaka fajna koszulka. Dobrze,że się odnalazła. sama tez mam takie ubranie, które poupychane, znikają w zakątkach szafy...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Uwielbiam Ciebie i Twojego bloga ;P .
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam takie komentarze, dziękuję!:)
UsuńŁadnie :)
OdpowiedzUsuńsuper;)
OdpowiedzUsuńkolczyki świetne;)
obserwuję i proszę o rewanż;)
http://whatilovethemostinside.blogspot.com
Brawa dla autora tego tekstu !
OdpowiedzUsuńDoskonały wpis oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńciekawy wpis! postaram się wchodzić tutaj częściej
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuń