Przeliczyłam się z dostaniem praktyk na wrzesień, a w pracy zmieniłam sobie etat na 1/4, żeby mieć na nie czas... Nie mogłam zatem dopuścić, aby ten czas się marnował i przeznaczyłam go m.in. na gotowanie obiadów. Dzisiaj chciałabym się z wami podzielić zdjęciami niektórych z nich.
Nie zamieszczam przepisów, bo to nie jest blog kulinarny, ani ja nie czuję się mistrzem w tej dziedzinie, ale jeśli któreś danie was zainteresuje to pytajcie - chętnie odpowiem.
Gwoli informacji:
- Do wszystkich dań zawsze była jakaś suróweczka lub sałatka
- Pierś z kurczaka powtarza się w niemal każdym z nich, bo ją po prostu lubię!
Nim przejdę do zdjęć, chciałabym was zaprosić na:
Mojego facebooka: KLIK
Mojego bloga sprzedażowego: KLIK
Ostatniego posta "outfitowego": KLIK
1. Pierś nadziewana grillowanym bananem i żurawinami zapieczona z serkiem:
2. Krewetki Supreme w sosie słodko-kwaśnym z makaronem penne i żółtym serem:
3. Roladka z piersi nadziewana grillowaną cukinią, papryką i serem podana na purée ziemniaczanym z salsą pomidorową:
4. Pierś z kurczaka duszona w soku z ananasa na ostro zapieczona z serem i grillowanym ananasem podana z makaronem i sosem ananasowo-własnym:
5. Pierś w płatkach chili nadziewana szynką, serem i cukinią pieczona razem z ziemniakami, papryką, cebulą i kukurydzą:
6. Ryż z ostrym sosem meksykańskim z fasolą, papryką i kolendrą podany z jajkiem sadzonym:
7. Ryż z hawajskim sosem słodko-kwaśno-ostrym z ananasem i kukurydzą:
8. I gratisowo jedno śniadanko: jajka na półtwardo owinięte wędlinką z sosem tatziki podane na sałacie lodowej:
Mam nadzieję, że wywołałam w was głód :D
co za pyszne rzeczy... szaleństwo, wyglądają przepysznie! aż ślinka mi pociekła :D
OdpowiedzUsuńMoze warto pomyslec o diecie, a nie robic z siebie jeszcze wieksza babe
OdpowiedzUsuńMoże warto, a może nie - ale to na pewno nie jest twoja sprawa, mała babo:]
UsuńHahaha... odważne anonimy
UsuńHahahaahhahaha jaki pierdolec niedowartościowany, o Boże :D
OdpowiedzUsuńTen anonim powyżej, rzecz jasna :D
UsuńDziękuję serdecznie!:D
UsuńWyszukane dania, też mogłabym na okrągło jeść pierś z kurczaka :D
OdpowiedzUsuńkochana....ja też lubię gotowac,to moja wielka pasja,ale w Twoim wieku,wierz mi...tak cudownie nie gotowałam jak Ty!
OdpowiedzUsuńbrawo!!
adoptuj mnie!
OdpowiedzUsuńTo śniadanie wywołało we mnie dzikie żądze! Aaaaa same smakowitości!!!
OdpowiedzUsuńciekawy wpis! postaram się wchodzić tutaj częściej
OdpowiedzUsuń