środa, 1 lutego 2012

Jak się ubrać, by było ciepło i ładnie?

Witajcie :) Dziękuję za odzew, ciepłe przyjęcie i komentarze dotyczące moich refleksji w ostatnim poście! Cieszę się, że do kogoś trafia to co ja myślę, mam też nadzieję, że będziemy się wzajemnie mobilizować i zarażać uśmiechem i optymizmem! 3mam kciuki!

Kochani dzisiaj obędzie się bez długich wywodów, zostawiam je na przyszły raz, kiedy to napiszę wam o pewnej ogromnej inspiracji jaką odnalazłam! Dzisiejszy post przedstawia zdjęcia z niedzieli. Byłam już zmęczona po szkole, ale jak zwykle zadowolona. Zawsze bardzo czekam na kolejne zajęcia! Marketing i PR są niezwykle ciekawie prowadzone jak dla mnie, omawiamy wiele przykładów z życia codziennego, analizujemy firmy, z którymi każdy ma styczność każdego dnia. Rewelacja! To chcę w życiu robić!

No właśnie, jak się ubrać by było ciepło i ładnie? NIE WIEM!! Czym się kierowałam komponując strój? Po 1. wiadomo, żeby było mi ciepło! Po 2. uparłam się, że chcę założyć spódniczkę i kropka. Po 3. normalnie na mróz zakładam moje najgrubsze swetry, które już mi się znudziły i postanowiłam pokombinować z czymś innym, bardziej dziewczęcym. 

Więc miałam 3 długie rękawy i niestety trochę marzłam, chyba jednak muszę postawić na gruuube swetry! Pani w sklepiku dziwnie się już na mnie patrzyła, bo co przerwę przychodziłam po herbatę. Najlepszy rozgrzewacz! No i już wiem, że jeśli nie chcę się rozstawać ze spódniczkami na okres mrozów, muszę zaopatrzyć się w naprawdę grube rajstopy! Wspomnę tylko, że "gałki oczne" stały się moim najukochańszym naszyjnikiem!


Sweterek, koszula, spódniczka, pasek - sh
Basicowa niebieska bluzka - H&M
Buty - Deichmann

22 komentarze:

  1. Moja droga, problem jest tylko jeden - zaprezentowany przez Ciebie strój na pewno nie jest ciepły!!!W życiu nie wyszłabym w rajstopach na ponad dwudziestostopniowy mróz!

    zmarznięta :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, w tym problem:) Ale bez przesady, mróz był zaledwie 7-8 stopniowy!

      Usuń
  2. E tam, jak długo nie musisz nigdzie stać to można się tak ubrać! Znam to uczucie, że koniecznie muszę dziś coś ubrać, choćby niewiadomo co się działo :) Widzę sporo warstw na Tobie, więc na górze nie powinno Ci być zimno. Ja z kolei nie znoszę takich ubrań, nie lubię warstw. Nawet zimą staram się nosić jak najmniej na sobie, kosztem późniejszej choroby :)
    A ogólnie bardzo ładny zestaw, można by pomyśleć, że niebieska koszulka wystająca spod bluzki może nie pasować - ale nic takiego się nie dzieje :) Ładnie wszystko dopasowałaś i tyle :) Nie mam nic więcej do dodania ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurczę... nie podoba mi sie wogole! co wogole robi tam ta bluzka niebieska? nie mogłas dopiąc koszuli czy jak? wogole ubrania są okropne. jedyna ciekawa rzecz to rajstopy i naszyjnik. Nie chce cie krzywdzić nic nic, tylko chce wyrazic swoją opinie, bo skoro proawdzisz bloga to powinnas byc przygotowaną na falę krytyki. w tym stroju wyglądasz jak starsza pani. wygląda to po prostu brzydko ,jakis swięcoący brokatowy pasek? hello? co to ma byc. Chce takze dodac ze w takich włosaach jesy ci brzydko, pomysl o blondzie jaki mialas wczesniej. wtedy wyglądałas na prawde slicznie, a teraz? mam wrazenie ze jest gorzej. wakacyjne stylizacje na plus. Nie obraź się, odwiedzam twojego bloga juz dlugi czas.. jestes pogodną osóbką takze mysle ze przyjmiesz to tez w miare pogodnie :) trzymaj się, kochana :))

    Justyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, że przyjmuję krytykę, nawet z umiarkowanym zadowoleniem, bo jak się mnie tylko chwali to się nie uczę nic nowego:) Nie do końca się jednak zgadzam z tym co mówisz.

      No bo tak, po 1. nie potrafię w tym odnaleźć nic a la starsza pani. Poważnie, możesz uważać, że jest brzydko, ale dlaczego starsza pani?

      Po 2. Blond bardzo lubiłam i zrezygnowałam z niego z przyczyn finansowych głównie, niemniej zdecydowana większość osób mówi mi, że teraz wyglądam lepiej, więc wychodzi na to, że to kwestia gustu:)

      Po 3. mogłam zapiąć koszulę, ale lubię nosić takie niedopięte z wystającym czymś na spodzie. Mi się tak podoba, ale pewnie rozważyłabym zrezygnowanie z tego, gdybym częściej widziała niepochlebne opinie. Tymczasem ilekroć pokazywałam coś podobnego na blogu nie było żadnej krytyki. Np.http://ramoniesfashion.blogspot.com/2010/11/bo-chodzia-za-mna-biaa-koszula.html, albo http://ramoniesfashion.blogspot.com/2011/12/prezenty-swiateczne-stroje-i-swiateczna.html (od 10 zdjęcia).

      Po 4. dlaczego uważasz, że sweterek bądź koszula są okropne? Rozumiem, że nie podoba ci się zestawienie ich razem, ale co jest z nimi nie tak osobno?

      Dziękuję za tak kulturalną i konstruktywną krytykę - ideał ;) Będę wdzięczna za ustosunkowanie się do mojej wypowiedzi, pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  4. Moim zdaniem całkiem fajnie. Osobiście nie ubrałabym pod białą niebieskiej bluzeczki, ale to rzecz gustu - ja lubię jak jest prosto do bólu:) No i wybrałabym kryjące rajstopy, najlepsze na zimę są takie z polarem od środka. Wiem, że można je dostać w primarku, w Polsce są dostępne chyba na allegro.
    Olu, mam nadzieję, że się nie obrazisz za to pytanie, ale jestem bardzo ciekawa co to za szkoła, którą tak bardzo sobie chwalisz i czego Ty się tam właściwie uczysz?
    Całuję!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie nie lubię zbyt prostych zestawów, może mi się kiedyś odmieni, ale jak na razie to postępuje w stronę coraz większego urozmaicenia:) Wiesz, ja nie do końca chwalę sobie szkołę. Poziom, szczególnie na niektórych zajęciach, jest bardziej niż niski, poza tym ta szkoła niewiele mi da w kontekście przyszłości. Niektóre przedmioty są jednak prowadzone niezwykle ciekawie, także cenię sobie możliwość przebywania z ciekawymi ludźmi i nowe doświadczenia. Chodzę do policealnej szkoły Żak na kierunek obsługa reklamy.

      Usuń
    2. O! Ciekawe! Też myślę o jakiejś szkole policealnej z kierunkiem reklamowym. Studiuję filologie polską, moja specjalizacja ma wiele przedmiotów związanych z marketingiem, jednak na dyplomie nigdzie nie będzie napisane, że wiedzę z tego zakresu posiadam. Co gorsze - filologia kojarzy się raczej jednoznacznie i pewnie nikt się nie będzie zastanawiał, że akurat mogłam być na specjalizacji innej niż nauczycielska;) Podobno świat reklamy to świat typowo męski, ale cóż: kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana!;)

      Usuń
    3. Widzisz ja także nie sądziłam, że filologia polska może mieć coś wspólnego z marketingiem. To ciekawe co piszesz. Moja szkoła jest mniej więcej co drugi weekend więc można świetnie połączyć to z innymi obowiązkami. Nie wiem z jakiego jesteś miasta, nie wszędzie jest Żak, nie wszędzie oferuje też te same kierunki. Ale najlepsze jest to, że jest darmowa!! Świat reklamy typowo męski...? Nie wiem, PR i Marketing ma z nami świetna kobieta, która na co dzień pracuje jako marketingowiec w jakiejś firmie i często nam coś opowiada o swoich koleżankach z tej samej branży:) Z resztą mnie zupełnie nie obchodzą takie stereotypy, trzeba robić to co się chce!:)

      Usuń
    4. Hehe, tak mnie wszyscy straszą:) Sama jeszcze nie miałam okazji tego sprawdzić, bo ilekroć miałam okazję "liznąć" zawodu, to zawsze łapałam się to do wydawnictwa, to do jakiegoś czasopisma, ale zawsze w roli redaktora. Mam nadzieję, że będzie mi dane spróbować moich sił w marketingu;) Tak, tak, Żak jest też u mnie, w Szczecinie, ale póki co w łikendy pracuję, mam zamiar od nowego roku dobrać sobie drugi kierunek i dopiero jak to wszystko uda mi się zorganizować (jeśli się uda, hehehe) będę myślała o jakimś marketingu:)

      Usuń
  5. Ja w takie mrozy noszę termoleginsy. Co prawda do spódnic one średnio wyglądają, ale do tunik już całkiem okej... ;) Sprawdzają się znakomicie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Też się zakochałam w "gałkach" :) Rajstopy grubaśnie kup koniecznie bo nie ma co marznąć :) Zobaczyłabym chętnie tę spódniczkę ze wspomnianym ciepłym swetrem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ech. U mnie około 10 stopni mrozu, więc w miarę możliwości nie wychodzę z domu, bo jest okropnie zimno! To, co mi się rzuciło najbardziej w oczy to te piękne rajstopki. Gdybyś nie miała na sobie tego naszyjnika, ten pasek zupełnie by do tego nie pasował, a tak to jest całkiem, całkiem :) Ja najchętniej zdjęłabym tą niebieską bluzkę i zapięła sweterek. Jestem zdania, że jak jest zimno, to nie ma co się stroić, tylko wkładać ciepłe rzeczy i mieć wszystko w nosie! Grubego swetra nie da się niczym zastąpić! Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem już co mi nie gra z tą bluzką pod spodem - ona ma dekolt w serek! We wpisach, które przytoczyłaś, jest on zwyczajny i wygląda naprawdę dobrze. Tutaj jest chyba go jakby za dużo. ;)

      Usuń
  8. Ciekawy zestaw ;) hmm mysle, ze ten stroj spelnil pytanie zadane w tytule ;) Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Łańcuszek bardzo fajny, ale niestety cała reszta zebrana w tym jednym zestawie nie podoba mi się.Moim skromnym zdaniem lepiej Ci prostych włosach.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie rozumiem, dlaczego Twój zestaw został tak 'negatywnie' odebrany ;-) Mi się podoba! Przede wszystkim za kolory. Czerwony, biały i niebieski... I od razu wyobrażam sobie wakacje, ciepełko, całkowite przeciwieństwo tego, co mamy za oknem. Nie potrafiłabym w takim zestawie wyjść na zewnątrz, ale to dlatego, że u mnie temperatura (z tego, co się orientuję) jest o wiele bardziej niesprzyjająca, niż u Ciebie. Przy temperaturach powyżej - 25 stopni na rajstopy zakłada się legginsy a nie jeszcze niekiedy spodnie ;D
    Ja także wolę Cię w prostych włosach, ale dobrze jest czasem poeksperymentować z fryzurą! Co ja mówię... nawet nie czasem! :)
    Pozdrawiam, chciałabym cieplutko, ale niestety bardzo mroźnie ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie jest prosto w takie mrozy, bardzo podoba mi się naszyjnik a Ty ubieraj się cieplej bo mrozy nadal, u mnie teraz -20....pozdrawioam cieplutko...

    OdpowiedzUsuń
  12. Dopiero niedawno trafiłam na Twój blog i powoli go sobie przeglądam. Ja mam zawsze problem by skompletować jakiś fajny strój, dlatego szukam podpowiedzi na blogach. Do Ciebie na pewno będę częściej zaglądać :) Doczytałam, że zaglądasz do second handów, ja zazwyczaj też, ale mam pytanie, masz jakiś ulubiony w Poznaniu? Kiedyś chodziłam do jednego na Dębcu, ale teraz już tam nie mogę znaleźć nic fajnego. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ammm, zimno mi sie robi jak na Ciebie patrzę;D;D;D
    dziekuję Ci ślicznie za komentarz;D:*

    OdpowiedzUsuń
  14. Według mnie całościowo zestaw wygląda ładnie :) W swojej szafie mam identyczną spódnicę, kupioną kilka lat temu także w sh, jednak do mojej figury średnio ona pasuje, bo mnie poszerza, tak więc nie noszę jej prawie w ogóle. Ale Tobie pasuje jak najbardziej! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za komentarz:)

Jeśli jesteś anonimowy - podpisz się!!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...