Hejka Kochane, jest wieczór, jestem tak zmęczona po maratonie w pracy, że nie wiem jak się nazywam, ale adrenalina krąży żywo w moich żyłach nie pozwalając mi iść jeszcze spać. Nie mam jednak siły na nic ambitnego i wymagającego myślenia, więc postanowiłam się odezwać do was na blogu!
A że żyję ostatnio tylko pracą, dziś także o tym będzie na blogu. Ach żebyście wiedzieli jakie niezapomniane chwile przeżyliśmy przed i po meczu na Stadionie w niedzielę i wczoraj (gdyż w Poznaniu odbywały się w te dni mecze Euro2012)! Tłumy kibiców, 95% gości obcojęzyczna (gdy nagle pojawi się jakiś Polak to człowiek aż nie pamięta w pierwszej chwili po jakiemu ma odpowiedzieć:P), 100% mobilizacja sił, wspomnienia i zdobyte doświadczenie na całe życie (jakby ktoś jeszcze nie wiedział gdzie pracuję, to jedno z poniższych zdjęć rozwieje wątpliwości).
Ale nie o tym chciałam. Wciąż chcę zrobić posta o Euro (nie pod kątem piłki nożnej tylko moich wrażeń oczywiście), ale przyjdzie na to pora później. No więc w mojej cudownej pracy niestety nie można mieć pomalowanych paznokci, nosić innej biżuterii niż kolczyki oraz mieć rozpuszczonych włosów -> czyli wszystko to co ja zawsze praktykuję. Jeden plus, że nie ma specjalnych ograniczeń w kwestii makijażu oraz fryzur (póki włosy są upięte). To jedyna droga do wyrażania swego stylu i osobowości.
Pewnie nie zdziwi was fakt, że ja staram się wyróżnić kwiatami we włosach. Doszło już do tego, że gdy któregoś dnia przyszłam w zwykłym kucyku usłyszałam pełne zdziwienia: "Olga, a gdzie twoje kwiaty??" hehe. Kilka razy przyszło mi do głowy, aby przed/w pracy zrobić zdjęcia jak wyglądam. Planuję zrobić ich więcej i jeszcze wam pokazać, a póki co zamieszczam z 3 dni.
Pierwsze są najświeższe, tak uczesana byłam w tym tygodniu. Wysoki koczek + duży kwiat, a do tego "czubek" z przodu (zgadzam się z wami, że nie wyglądam najlepiej ze zwyczajnie ulizanymi do tyłu włosami). Dzisiaj miałam bardzo podobną fryzurę, tylko że zrobiłam sobie zwykły przedziałek i zamiast jednego, miałam 3 małe kwiatki wpięte od góry. Ćwiczy się kreatywność, mówię wam:P
Kolejne zdjęcie przedstawia zwykłego warkocza z boku, ale także kolczyki! Zakupiłam je sobie specjalnie na okoliczność Euro2012 i noszę dumnie wyrażając w ten sposób wiarę w naszą ojczystą drużynę!!
Ostatnie już zdjęcia są najstarsze, pochodzą sprzed miesiąca. Zrobiłam sobie wtedy nieco bardziej urozmaiconego warkocza a do tego dodałam jeszcze kwiatki. Od tyłu podoba mi się mega, od przodu już nieco mniej. No i jaka seksi koszulka, nie? :D
Jeśli zaś chodzi o konkurs, to Aneta wybrała zwyciężczynię, a ja przytaknęłam. Jest nią:
Skontaktuję się niebawem e-mailowo! Gratulacje:) Muszę przyznać, że wszystkie wasze odpowiedzi były naprawdę cudowne i wzbudziły we mnie dużo uśmiechu. Dziewczyny, cieszę się, że sobie potraficie radzić w trudnych chwilach i podzieliłyście się tą wiedzą ze mną i Anetą! Wiele z was wspomniało o zakupach i innych babskich przyjemnościach - zgadzam się, to zawsze działa! Chociaż pojawiły się propozycje spotkania z bliskimi, kilka z was lubi w trudnych chwilach zaszyć się same ze sobą. Ja czasem wolę jedno, czasem drugie. Zależy jakiego typu zła chwila mnie dopadnie. Ale o tym mogłabym elaborat napisać. Właściwie... to nie jest zły pomysł! Podzieliłyście się z nami swoimi sposobami, to i ja podzielę się moimi z wami! Ale to następnym razem! Pozdrawiam serdecznie i do usłyszenia!:)
Kok najlepszy!!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie!:)
www.saymejustine.blogspot.com
Ja tam uwazam ze sa gorsze rzeczy od maca,a Ty wygladasz pieknie nawet w tej czerwonej szmacie ;))
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie się uczesałaś. ;D
OdpowiedzUsuńlubię takie fryzurki
Wpadnij do mnie na nową notkę ;)
tym pierwszym kwiatkiem i fryzurą przypomniałaś mi jak byłam nastolatką,włanie tak się czesałam i takie kwiaty były modne :))
OdpowiedzUsuńwszystkie fryzurki sliczne! kwiatki są dla Ciebie
kwiatki zawsze na tak!!!
OdpowiedzUsuńJa też swojego czasu pracowałam jako shift manager w macu, nadal pamietam niektóre standardy. :D
OdpowiedzUsuńFajnie, ze kombinujesz z fryzurkami i bardzo lubie te twoje kwiaty we wlosach.
OdpowiedzUsuń