Dawno mnie tu nie było, a to dlatego, że ostatnio zmarł mój ukochany profesor, promotor, wspaniały człowiek i zupełnie nie w głowie mi były takie rzeczy jak blog czy ciuchy. Ale już powróciłam do równowagi...
Jednak sprawdza się teoria, że jak coś staje się modne to zaczyna się nam podobać, przynajmniej w większości przypadków. Ja tak miałam z kwiatkami - nigdy nie lubiłam tego motywu, ale ostatnio jest supermodny i jak zobaczyłam tą spódniczkę - musiałam ją kupić:) Dzisiejszy zestaw:
* Spódniczka w kwiaty - firma nieznana! Strasznie podoba mi się jej fason, materiał, kolorystyka. Można ją łączyć z ciuchami w wielu kolorach, jednak popróbowałam tego i tamtego i jednak wolę zestawienie z czernią, bielą, ewentualnie beżem.
* Marynarka - ta sama co w TYM poście. Dość rzadko noszę takie marynarki, ale wydawało mi się, że fajnie pasuje z tą spódniczką. Nie chciałam znowu zakładać kardiganu - WAREHOUSE
* Topik na naramkach - strasznie podoba mi się ta koronkowa wstawka - ATMOSPHERE
* Buty - te same co w TYM poście.
* Kolczyki - miętowe różyczki już kiedyś były, tak samo bransoletka, pierścionek. Do tego wszystkiego żółty lakier do paznokci. Niestety różowe włosy nie chciały już współpracować i zblakły na amen. Ciekawe czy da się coś zrobić, by tak się nie działo:( Makijaż miałam zielono-fioletowy, niestety marnie widać to na zdjęciach.
Na koniec chcę wam powiedzieć, że właśnie wróciłam z kina z filmu "Bracia". Uważam, że to naprawdę świetny film i polecam go szczerze. Lubię przejmujące, wzruszające dramaty pokazujące brutalność świata i głębie rządzących nim procesów. Ale skoro mowa o (takich) filmach, to muszę powiedzieć, że nie potrafię sobie przypomnieć filmu, który zrobiłby na mnie większe wrażenie niż "Gran Torino" - coś niesamowitego!!
Podoba mi się bardzo :)
OdpowiedzUsuńTez oglądałam ten film, ale mi jakoś się nie spodobał ;]
Kaśka
mnie tez spodniczka przypadla do gustu :)) ale ja jakos nie potrafie sie zdecydowac na kupno w takim fasonie.. nie wiem dlaczego, ale to chyba nie bedzie do mnie pasowalo :))
OdpowiedzUsuńWłaśnie zastanawiałam się nad tym filmem.
OdpowiedzUsuńSpódniczka urocza :)
Cudowna ta spódnica! Uwielbiam takie, w których można tak wirować :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz to Twój najfajniejszy zestaw!
OdpowiedzUsuńŻółty lakier do pazokci-to jest to!Spódniczkę zestawiłabym z kolorami,ale z czernią też jest fajnie:)
OdpowiedzUsuńWszystko fajnie, ja też połączyłabym te kolory z bezpiecznym czarnym lub białym, żeby nie wyglądać jak sroka, fajne paznokcie, topik no i oczywiście spódnica. Nie podobają mi się tylko buty, nie lubię takich z odsłoniętymi piętami
OdpowiedzUsuńSpódniczka jest fantastyczna!
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz z uśmiechem i świetnie pasuje do ciebie ta śliczna stylizacja:)
OdpowiedzUsuńsliczny zestawik:D dodaje
OdpowiedzUsuńWreszcie zestaw zasługujący na miano 'modnego', może nie zachwycającego, ale bardzo sympatycznie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńdziękuję za komentarz:))świetna spódnica:))) ogólnie całość wygląda super:)
OdpowiedzUsuńkwiaty to ja lubię i to w takim wydaniu jak pokazałaś właśnie :))
OdpowiedzUsuńzablogowałam swojego bloga,napisz mi maila /bo nigdzie go nie widzę /abym mogła zaprosić Cię do czytania
grd5@wp.pl
no no! super ta spódnica, bardzo ładny wzór i kolory. fajnie że zestawiłaś ją z czernią, przez to nie jest już tak słodko, a drapieżnie:)
OdpowiedzUsuńswietnie, klasycznie i modnie na jak najwiekszy plus!! :)
OdpowiedzUsuńSpódnica jest super, a jej zestawienie z czernią w takiej surowej formie jeszcze lepsze! :)
OdpowiedzUsuń