wtorek, 3 kwietnia 2012

Na urodzinkach Hani

Hej Kochani, chcę i muszę zrobić tyyle rzeczy na komputerze, ale z tym moim zastępczym już szału dostaję i najchętniej bym go nie ruszała :/ Woooolny jak ślimak, ciągle się zawiesza, buczy i warczy jak jakiś silnik samochodowy... eh. No nic, koniec narzekania. Postaram się uzbroić dziś w cierpliwość i poświęcić trochę czasu na odwiedzenie moich ulubionych blogów :)

Pokażę wam dzisiaj kilka zdjęć z zeszłotygodniowych urodzin Hani. Mój strój choć prosty, był bardzo w moim stylu i dobrze się w nim czułam. Lubię czerń w połączeniu z kilkoma wyrazistymi akcentami kolorystycznymi. Zdjęcia były robione w tym okresie kiedy mnie naszło na zwykłą gładką kitkę, teraz już jej nie noszę. Kwiaty zaś uwielbiam nadal :)

A propos makijażu Magdy, z zeszłego posta: dziękuję za wszelkie opinie na jego temat. Chciałabym tylko wyjaśnić, że próbowałyśmy wcześniej różnych wariantów i naprawdę ten efekt ostatecznie jest najlepszy. Zatem nie będzie innych cieni, a już na pewno oko nie będzie jaśniejsze i bardziej świetliste. Usta też nie będą nude tylko właśnie takie różowe. Nie zrezygnujemy także z kreski zrobionej eyelinerem. Na pewno chciałyście jak najlepiej, wszystkie rady dotyczące błędów technicznych wezmę pod uwagę, natomiast sam dobór kolorów i kosmetyków jest sprawą indywidualną. Gdzie jest powiedziane, że makijaż ślubny ma być jasny, nude, promienny? Każdy lubi co innego, a ja np. źle wyglądam w takich jasnych i rozmytych cieniach oraz beżowych ustach. Uważam, że Magdzie również to nie służy. Piszę to, ponieważ chciałabym zwrócić wam uwagę, że moim zdaniem makijaż ślubny powinien jedynie dwie cechy niezmienne: powinien być trwały i powinniśmy się w nim czuć/wyglądać pięknie. Reszta zależy od indywidualnych preferencji!!

Odpowiadam na pytanie jakich użyłam cieni:
 - Paletka P2 030 Purple drama
 - MUA shade 13
 - My Secret 413
 - na brwi: Rimmel 033 Dusk
 - Gel Eyeliner Essence 01 Midnight in Paris

Od jakiegoś czasu zaczęłam się strasznie martwić o swoje oczy. Kiedyś szczyciłam się, że w moim całym chorowitym jestestwie jest "rzecz" absolutnie zdrowa: oczy i wzrok. Bardzo mnie jednak zaczęły szczypać, łzawić, nie mogę patrzeć swobodnie i mam wrażenie, że gorzej widzę. Dzisiaj tak sobie jechałam rowerem mrużąc powieki, martwiąc się... i nagle mnie olśniło, co może być przyczyną! Haha, alergia! Na śmierć zapomniałam o tym, że już wiosna, że wszystko dookoła zaczyna pylić i mój organizm zawsze na to źle reaguje. Uff, kamień z serca, jest nadzieja, że za jakiś czas oczka wrócą do normy :P



Haha wszystko z sh :] oprócz:
Bluzka w gwiazdki - New Yorker
Bransoleta kokardka - Drogeria Natura
Kwiaty do włosów - H&M
Kolczyki - H&M
Pasek - jakiś sklep koło Kaponiery

16 komentarzy:

  1. będzie dobrze z oczętami, wapno pij:D:D:D
    jak zwykle piękna i uśmiechnięta!:D super spódnica!:D

    OdpowiedzUsuń
  2. ale ty pieknie wygladasz w tej spodnicy! piekny kolorek!

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, super i jeszcze raz super! :) Bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo piękny zestaw... myślę jednak, że związywanie włosów nie jest dla Ciebie teraz najlepszym rozwiązaniem. Jak patrzę na zdjęcia z przed jakiegoś roku lub wcześniejsze (np to obok po lewej, w niebieskiej sukience) to wszystko wyglądało super. Teraz chyba Ci się za bardzo buzia zaokrągliła i już nie wygląda to dobrze. Z tego samego powodu i ja przestałam już od dawna związywać włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładny zestaw :) Spódnica jest przeurocza i ma przepiękny kolor! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. wyglądasz pięknie, super spódniczka :)
    zapraszam do siebie :)
    jeśli spodoba Ci się mój blog, zachęcam do obserwowania :)
    byłoby mi bardzo miło :)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z każdym postem przywiązuję się do Ciebie coraz bardziej! :) Twój uśmiech jest dla mnie dawką pozytywnej energii, która motywuje mnie do działania (zaraz po tym, jak napiszę ten komentarz, obiecuję, wymyję ostatnie okno, jakie mi zostało :D). Ta spódniczka jest przecudowna - podoba mi się jej krój, jak i przede wszystkim kolor! <3 Śledziowy, tak? :D Bardzo umiejętnie dobrałaś górę. No i oczywiście pojawiło się w tej stylizacji coś, co kocham najbardziej, czyli kwiatek we włosach! Co do komentarza Asi... ja Cię tam lubię w każdym wydaniu, i we włosach rozpuszczonych, jak i w spiętych. Ładnemu we wszystkim ładnie, tak to skwituję! :)
    Pozdrawiam ciepło! ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. wszystko z sh? zazdroszczę! wyglądasz pięknie. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda, że nie odpisujesz na maile :/ napisałam Ci długą wiadomość o studiach na UMCSie :/

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję Wam straaaasznie serdecznie za komentarze i piękne słowa!

    OdpowiedzUsuń
  11. a próbowałaś jakiś leków na alergie? na pewno warto pić wapno :)

    bardzo ładnie wyglądasz, myślę, że w takim słodko-rockowym stylu Ci najlepiej.

    a co do mnie...
    na razie nie mam do tego głowy i pomysłu, troszeczkę się pomieszało w moim życiu, za miesiąc mam maturę i czuję się z tym bardzo źle, mam wrażenie że nic nie robię i nic nie umiem. chyba muszę do tego troszeczkę dojrzeć. bardzo mi miło, że o mnie pomyślałaś :)

    no i tak już z myślą o weekendzie - spokojnych, rodzinnych Świąt :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetna całość, piękny kolor spódniczki, ślicznie wyglądałaś....pozdrwiam i Wesołych Świąt...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za komentarz:)

Jeśli jesteś anonimowy - podpisz się!!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...