poniedziałek, 9 kwietnia 2012

Lany (wcale nie tak mokry) poniedziałek!

Cześć Kochani, nadrabiam ewidentnie zaległości w blogowaniu :) Spędziłam dzisiaj sympatyczny, leniwy i smaczny dzień u siostry. Dawno nie miałyśmy okazji tak długo, bez wrzawy, na spokojnie sobie porozmawiać. W ogóle ten dzień był magiczny! Haha serio, najpierw w sposób absolutnie cudowny mój aparat uniknął zmiażdżenia przez samochód :O, potem okazało się, że dzieci siostry były zdumiewająco pogodne, miłe, uśmiechnięte, grzeczne i w ogóle do rany przyłóż, co generalnie jest rzadkością, a do tego wszystkiego w niewyjaśnionych okolicznościach mój brzuszek zdołał wygospodarować miejsce po wczorajszym obżarstwie na pyszne wypieki siostry i wystawną kolację. Ooo i jeszcze coś! O cudzie nie skończyłam oblana do cna i przemoczona do suchej nitki mimo, że spędziłam kilka godzin z żądnymi wodnej wojny dzieciakami! Widzicie, magia świąt normalnie! 

Wybierając strój na ten dzień wiedziałam jedno: na pewno założę tą samą spódniczkę co wczoraj oraz moje najulubieńsze obcasy. Leniwie przeglądałam szafę w poszukiwaniu pasującej bluzki i natrafiłam na taką zielono-czarną, której jeszcze nigdy nie nosiłam ;) Przypomniałam sobie, że mam w szufladzie również nigdy nie noszone zielone rajstopy i postanowiłam sparować te rzeczy. Pasujący kwiatek we włosach był już oczywistym dopełnieniem całości!

Zdjęcia robił mi 10-letni Ryś, dlatego niektóre są prześwietlone, niektóre za ciemne. Starałam się go nauczyć w miarę jak robić je dobrze, ale gdy zaczęło mu wychodzić, pech chciał, że uchwycał moje nienajlepsze miny, więc koniec końców wrzucam te zdjęcia jakie wrzucam. Elementy garderoby myślę, że widać dostatecznie dobrze:) W sumie dopiero w domu zobaczyłam, że zieleń odzieżowa zlała się z zielenią przyrodniczą, no ale trudno. Zawsze to lepsze tło niż szafa w domu :]

Dziękuję wam za tak strasznie cudowne komentarze! Dajecie mi niesamowicie dużo radości, poważnie! Pozdrawiam wszystkich razem i każdego z osobna! Ah, czasem zapominam komuś odpisać na komentarz czy maila, przepraszam za to! Nie że celowo ignoruję, naprawdę! Zresztą chyba nie jest tak źle, na ogół odpowiadam. Chciałabym tylko przeprosić, jeśli ktoś kiedyś się poczuł olany, to niechcący!! Buziaki dla was, dziękuję za każdą pochwałę i każdą (konstruktywną) krytykę! Do usłyszenia!


Spódniczka - H&M %
Sweterek, bluzka, buty - sh
Kwiatek, kolczyki - H&M
Pasek - sklepik przy Kaponierze
Bransolety - Woodstock i inne źródła :]

Ah, P.S.! Welurowa spódniczka jest bardzo miła w dotyku, bluzeczka zaś jest mięciutka jak jedwab. Połączenie tych materiałów bardzo przypadło do gustu 5-letniej Księżniczce, która nie mogła przestać mnie głaskać to po brzuchu, to po nogach haha!

13 komentarzy:

  1. podobają mi się te zielone rajstopki! dodają uroku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. P.S. mnie rozbawił ;)
    Ten pasek świetnie podkreśla Ci talię. Nie wiem, czy kupiłabym go widząc go na wieszaku, ale w Twoich połączeniach wygląda bardzo estetycznie i takiego bym wzięła ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bluzeczka jest świeetna. ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. super wyglądasz, bardzo fajna spódniczka ; )

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny look :) Na początku nie mogłam przekonać się do tych zielonych rajstop. Ale w sumie stwierdzam, że całościowo dobrze to wygląda :)
    Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny zestaw, podoba mi się ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękna jest ta spódnica!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ładny zestaw :) A ten pasek jest po prostu świetny i niesamowicie podkreśla talię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Eeej, Ryś ma talent, może mi też będzie robił zdjęcia! :) Masz uroczy uśmiech, świetna szminka! :)

    Pozdrawiam! :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem fanka pasków i innej galanterii, ten jest świetny

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę przyznać, że Rysio spisał się naprawdę bardzo dobrze, nie powiedziałabym, że te zdjęcia wyszły spod rąk 10-latka! ;-)
    Coś, co podoba mi się w Twoim stroju najbardziej, to zdecydowanie kolory. Zieleń i czerń należą do moich ulubionych (wraz z fioletem i niebieskim). Jestem pod wrażeniem tego, jak umiejętnie połączyłaś ze sobą wszystkie elementy. Ten pasek potrafi zdziałać cuda i w każdym wydaniu wygląda inaczej. Cudowna bluzeczka! Nad kwiatkiem we włosach nie będę się już rozwodzić, bo ileż można? :D A tak swoją drogą, to ile ich już masz w swojej kolekcji? Bo ja dopiero 6, ale rozkręcam się! ;D
    Buziaki! ♥

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za komentarz:)

Jeśli jesteś anonimowy - podpisz się!!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...