Kocham jeść, zatem Festiwal Dobrego Smaku powinien być wymarzonym miejscem dla mnie! Niestety zjeść można było głównie ciężkie rzeczy typu golonka, kiełbasa, pyry itd. Degustować można było niewiele, nic zaś nie urzekło mnie na tyle, by długo wspominać. Mimo to spacer z rodzicami po Starym Rynku był bardzo miły, obfitujący w lody i rogale marcińskie (eeee, w listopadzie są o niebo lepsze, wprost je ubóstwiam!).
Koronkową koszulę mam w szafie bardzo długo. Była jednym z pierwszych ciuchów, jakie pokazałam na blogu (TU). Lubię ją nosić jedynie zawiązaną, lub pod coś, ponieważ jest za krótka i szeroka na dole. Spodnie 3/4 są jednym z najwygodniejszych i najfajniejszych łupów z sh ostatniego miesiąca (proszę nie pisać, że to długość nie dla mnie. Po 1. szorty są tym bardziej nie dla mnie, po 2. nie mam krótkich nóg, więc długość 3/4 jest spoko po 3. w czymś trzeba chodzić w upały, nie mam zamiaru się skazywać na długie spodnie!)
Mam problem z torebkami. Niby trochę ich w szafie leży, jednak mam wrażenie, że kiepsko współgrają z moją garderobą, poza tym znudziły mi się. Szczególnie przydałaby mi się mała czarna torebka oraz mała torebka w kwiatki! Widoczna na zdjęciach jest już stara i niepojemna (nawet nie chodzi o wielkość, ale o podłużny kształt). Chętnie przymontowałabym do niej długi łańcuszek, zamiast tego krótkiego i tchnęła w nią nowe życie. Nie bardzo jednak wiem, jak się za to zabrać!
Kolczyki dobrałam na zasadzie "których to kolczyków dawno nie nosiłam". Bardzo je lubię, a jakoś leżą zapomniane. Nie mam dobrego zdjęcia z niedzieli (wspominałam już o problemach z fotografem), więc pokazuję wam marne zdjęcie sprzed roku.
Fryzura! Plecionka przy czole stała się moim ulubionym sposobem czesania. Szalenie wygodna, łatwa w wykonaniu, jak również atrakcyjna. Resztę włosów zaplotłam w warkocz i tak oto osiągnęłam efekt, który podbił moje serce! Nawet na Bornholmie zaraziłam takim sposobem czesania Hanię!
Ostatnie słowo o kolorze paznokci. Kupiłam ostatnio ten niebieściasty lakier (zdjęcie stóp) bez większego zastanowienia. Teraz uważam, że to był strzał w dziesiątkę! Podobnie sprawa wygląda z zielonym lakierem na dłoniach.
Spodnie - Atmosphere (sh)
Top - H&M
Koszula - sh
Buty - H&M
Kolczyki - Reserved
Torebka - sh
Dwie sprawy na koniec. Po pierwsze... poszłam dziś do sh tak o, właściwie dla towarzystwa mamie. Nic nie planowałam kupować. Ale jak zobaczyłam jedną sukienkę...! Och, mało mi oczy nie wyskoczyły! Już się pierze, ponieważ planuję założyć ją pojutrze na urodziny mojej chrześniaczki. Postaram się ją jak najszybciej pokazać na blogu, bo jest autentycznie zachwycająca! I z pewnością całkiem (lub prawie) NOWA!
Po drugie: zdjęcie pamiątki z Bornholmu. Nie ma nic wspólnego z tą wyspą, ale zauroczyła mnie. Jest to przywieszka do telefonu, ale nie mam zamiaru jej tak używać. Jeszcze nie wiem co zrobię, tymczasem podziwiam jej słodycz :)
Alicja zaś skusiła się na mięciutkie (podobnie jak mój cupcake) ciasteczko!
slicznie :) Zapraszam do mnie ;)
OdpowiedzUsuńpo pierwsze świetna fryzurka, a po drugie cudowny uśmiech :) aż nabrałam ochoty na ciasteczko :)
OdpowiedzUsuńRamonies- wiem, za każdym razem mam tą samą uwagę do zdjęc, ale nie wiem, z jakiego aparatu bym nie robiła, nie zmieniała ustawień to jakoś nie chcą mi wyjść większe...ehhh może z czasem mi sie uda :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :)
Twoja stylizacja tez mi się podoba- modna biała koronka plus moja ulubiona torebka chanelka ;)
OdpowiedzUsuńO i do tego kupiona w sh- pozazdrościć łupu :)
OdpowiedzUsuńJakoś mi w ogóle nie wyglądasz na miłośnika jedzenia :)
OdpowiedzUsuńNie wiem skąd ten pomysł, że spodnie mogłyby być krytykowane? Przecież wyglądasz w nich idealnie! :) I bardzo podoba mi się to koronkowe "coś". Jest naprawdę śliczne. A Twoja fryzura!!!! Mmm! Też bym taką chciała!!!! :)
Ta koronkowa koszula jest świetna! I ma biały kolor, który uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie
Świetna bluzeczka!! Super zestaw!! I masz cudowny uśmiech!! Pozdrawiam!! Obserwuję bo miło tu u Ciebie!!
OdpowiedzUsuńCudna koszula! :)
OdpowiedzUsuńDziekuję Słońce za te przemiłe słowa! Naprawdę cieplutko mi się na sercu robi jak czytam Twoje komentarze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję również za filmik. Problem w tej fryzurze jest taki, że ja nie mogę mieć tak spiętych włosów by odsłaniały całą buzię. Ty co innego, masz idealny kształt twarzy więc możesz kombinować. Ale wiesz co? Niczego nie przekreślam i spróbuję sobie zrobić taką fryzurkę.
Dziękuję za linka :*
wow! naprawdę świetny blog! a Ty śliczna:)
OdpowiedzUsuńfajną masz fryzurkę:)
+obserwuje i zapraszam do siebie;)!
fajna fryzurka, a outfit - rewelacja!
OdpowiedzUsuńTak myślałam, że to Poznań na zdjęciach! :D miło wpaść na kogoś z Polski między tymi wszystkimi blogami :)
OdpowiedzUsuń<3
K
ps. Słodkie pamiątki z Bornholmu :)
Świetna fryzura, ładnie wyglądasz i cudowny uśmiech, a ciasteczko mniammmm....pozdrawiam....
OdpowiedzUsuńboska fryzura ! :) jakie smakowite breloki :D
OdpowiedzUsuńbardzo fajna stylizacja, od stop po glowe
OdpowiedzUsuńmasz przepiekny usmiech :)
OdpowiedzUsuńMam podobną koszulę tylko bordową. Kupiłam kiedyś, bo mi się spodobała, ale jakoś nigdy nie wiem do czego ją założyć. Miałam ją może na sobie ze dwa razy w sumie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Bardzo ladnie ci w tej czerwonej szmince i w tym zestawie black&white.
OdpowiedzUsuńFantastyczna fryzura i wspaniały uśmiech!
OdpowiedzUsuń