piątek, 11 listopada 2011

A ty ile rogali dzisiaj zjadłaś?

Witajcie, pogoda jak i fakt, że dziś wolny dzień zachęcają do rodzinnego spaceru. Tak się jednak składa, że źle się czuję i ograniczyłam się jedynie do krótkiego wyjścia po ROGALE. Nie mogłam tego odpuścić!

Co roku w Święto Niepodległości czuję się zaszczycona, że jestem z Poznania, bo właśnie w Wielkopolsce je się rogale marcińskie. Uwielbiam, serio, uwielbiam te delicje, są rewelacyjne! Cały rok czekam, aby się ich nawpieprzać i jak przychodzi ten dzień to się nie ograniczam! Rogale nie są byle jakie! Robione są według konkretnego przepisu i muszą spełniać określone wymogi. Zrobione są z ciasta półfrancuskiego, a nadzienie z białego maku zawiera liczne dodatki: wanilię, mielone daktyle lub figi, cukier, śmietanę, rodzynki, masło i skórkę pomarańczową. Niestety różne cukiernie zawsze będą robiły nieco inne rogale, w ciągu ostatnich dni jadłam zarówno pyszne, perfekcyjne, jak i takie nieco za słodkie, polane za dużą ilością lukru, za suche lub za miękkie. 

Jestem bardzo ciekawa ile poznanianki zjadły dzisiaj rogali, przyznajcie się! Ja jak na razie 1,5 (ale wczoraj też 2...) eh, od jutra odchudzanie! ;) Jestem też bardzo ciekawa czy osoby z innych części Polski znają tę tradycję i smak rogali? Co o nich sądzicie?

20 komentarzy:

  1. ja dzisiaj pierwszy raz o nich słyszałam, ale z chęcią bym zjadła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja jestem z województwa łódzkiego i u mnie w cukierniach tez były te rogale:)Karola

    OdpowiedzUsuń
  3. zjadłam jednego dzisiaj, a to i tak na raty - za duże są dla mnie :P ale smakują najlepiej!

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam o nich nie raz, jednak nigdy nie miałam okazji by spróbowac :))

    Zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam na codzień rogale z czekoladą, w warszawie, w piekarni pieczywo z tradycjam i kocham je nad życie!

    OdpowiedzUsuń
  6. qrcze, powiem Ci, że jeszcze nigdy nie jadłam tych rogali, a wyglądają przepysznie ;) widziałam w tv jak sie robi, piecze itp., ale u siebie w cukierni nie spotkałam,
    zresztą ja z drugiego końca PL, moze u nas nie robią? ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. znam tę tradycję od kiedy poznałam mojego męża;-))) a mąż ma na imię oczywiście: Marcin!!;-))

    OdpowiedzUsuń
  8. Zazdroszczę poznaniakom!!!! U nas takich nie ma :(

    OdpowiedzUsuń
  9. ja zjadłam dzis makowca zawijanego,którego sama upiekłam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Co roku słyszę o tych rogalach, muszą być na prawdę pyszne, niestety w moich rejonach ich nie ma.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie ma u mnie takich ale pysznie wyglądają....pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  12. uwielbiam. nie ma listopada, bez rogali. mam nadzieję, że jutro jeszcze też będą - muszę kupic kolejną partię :D

    OdpowiedzUsuń
  13. mój brat dość często jeździł w swoim czasie do Poznania i zawsze przywoził rogale:) dość specyficzne ale mnie bardzo smakowały:)

    OdpowiedzUsuń
  14. u mnie są rogaliki z nutellą, rarytas...:D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  15. ja już od 5 lat mieszkam w PO, a w tym czasie zjadłam może 1 rogala .. jednak studencka kieszeń jakoś zabrania mi kupować pieczywa za 25-35 zł za kg.. od zawsze zastanawia mnie, skąd ta cena?;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Przyznam, że takiego rogala jadłam chyba raz we Wrocławiu. Obchodzenie dnia św. Marcina znam z Niemiec. Tutaj obchodzone jest w ten sposób, że dzieci kupują lub robią lampiony, a następnie idą z nimi w pochodzie przy muzyce i np. śpiewają. Sama jako przedszkolak na parę dni przed pochodem w przedszkolu kleiłam z mamą taki lampion. Później szliśmy z nim przez miasto, a na końcu pochodu każdy dzieciak dostawał torbę ze słodyczami + taki wypiek. Potem jak byłam w podstawówce było to samo ale sam wypiek. Wypiek na tę okazję wyglądał jak ciastek ze Shreka i miał w łapce fajkę z gipsu chyba. Wczoraj taki pochód dzieciaków zablokował całą naszą ulicę :) Tych pochodów jest niemal tyle ile szkół i przedszkoli :)
    W każdym razie tutaj takich rogali nie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za komentarz:)

Jeśli jesteś anonimowy - podpisz się!!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...