Witajcie,
zajebiste spotkanie z Alicją i Hanną niestety już za mną. Pyszny obiad, winko, ciasto i wspólny spacer, to jest to, czego mi było trzeba! Nie mówiąc o samym ich towarzystwie, po prostu!
Zanim pokażę parę zdjęć z tego spotkania, najpierw chcę się podzielić czymś, co mnie zachwyciło jak tylko to zobaczyłam (wyskoczyło mi na fejsie). Jak pewnie wiecie jeżdżę dużo rowerem, zawsze ograniczałam się tylko do tzw. sezonu, ale w tym roku jestem tak wkręcona w temat, że nie wyobrażam sobie przesiadki na MPK (zwłaszcza w obliczu tego dramatu, który się w Poznaniu z komunikacją dzieje). Zatem ten link szalenie przypadł mi do gustu, a jeszcze bardziej fakt, że sama już dawno "wymyśliłam" większość zaproponowanych w nim argumentów, a ze wszystkimi się w 100% zgadzam. Mega polecam lekturę! Kliknij: 10 powodów, dla których nie warto rezygnować z roweru po sezonie.
Moje najulubieńsze argumenty? Syndrom "ostatniego Mohikanina" (o oo, lubię to, lubię to!), lżejszy strój oraz lepsza kondycja. Kurczę, w zasadzie każdy jeden mi się szalenie podoba! Nie wyobrażam sobie już życia bez roweru!
Dzisiejszy strój był komponowany w mega biegu, bo wróciłam do domu ze szkoły o 14, a 14:30 musiałam już wychodzić na spotkanie. Założyłam inauguracyjnie bluzkę niedawno kupioną w New Yorkerze i pomyślałam, że warto byłoby czymś ożywić trochę całość. Przypomniałam sobie o czerwonych skarpetkach (rajstopowych), które kupiłam w zeszłym roku, a jakoś się nie złożyło, by nosić. Jak wam się podoba taki akcent na stopach? Mi bardzo, czułam się w tym zestawie doskonale!
Kiedyż to ja się ostatni raz huśtałam!! Zapomniałam jakie to fajne, jaaaa... muszę powtarzać czasem! |
Nie ma to jak porobić sobie trochę jaj! |
Jedno z moich ulubionych zdjęć. Te torby robiła Ala na jakieś zaliczenie, przedstawiają pewne zwroty typowe dla Poznaniaków. A czy wy je znacie? Poznanianki - używacie? Nie-poznanianki - rozumiecie?
Spodnie - New Yorker
Bluzka - New Yorker
Buty - sh
Torba - Deichmann
Kurtka - C&A (stara niestety)
śliczna bluzeczka,bardzo Ci w niej ładnie
OdpowiedzUsuńpierwsze zdjęcie podoba mi sie najbardziej
sliczna bluzka!
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia! Cudowną masz bluzeczkę!!
OdpowiedzUsuńkurtce oraz czerwonych skarpetkom mówię nie ale za to torba jest moją faworytką !!!! <3
OdpowiedzUsuńpiękna torba! bardzo podobają mi się też zdjęcia! :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam! :*
Ooo torba rzeczywiście świetna! Wpadła mi w oko
OdpowiedzUsuńTez mam takie skarpetki, ale odwazylam sie na nie tylko raz - w Walentynki.
OdpowiedzUsuńBardzo ladny kolorek wlosow i uwielbiam twoja torbe futrzaka.
A mnie akcent na stopach się podoba :) Pasuje nie tylko do bluzki ale i do siedzeń karuzeli ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne to zdjęcie przy brzozie.
I jak zwykle energetyzujący uśmiech :)
Pozdrawiam