Miałam dziś wolny dzień z powodu godzin dziekańskich na wydziale. Nie mogłam tego jednak w pełni radośnie wykorzystać, ponieważ byłam na badaniach (na które z resztą czekałam 2 miesiące). Niestety poważnie obawiam się o swoje zdrowie i to mnie przygnębia.
Beztroski koniec weekendu. W spódniczce zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Była trochę za szeroka w pasie, więc oddałam ją do krawcowej, ale warto było zainwestować. Zauważyłam, że latem ubieram się w nieco innym stylu i trochę za nim zatęskniłam, miałam ochotę na świeży kolorystycznie i lekki strój. Jedynie ciemne rajstopy (jasnych, a kryjących nie znoszę!) i ciemne buty zaburzają tą wizję.
***
Spódniczka, bluzka - sh
Bransoletka - targ w Zakopanem. Sprzedawali cudne, drewniane i lakierowane bransoletki za jedyne 4 złote. W tym roku kupiłam białą, żółtą, czerwoną, czarną, zieloną i właśnie tą granatową
Kolczyki - H&M